Mitsubishi Outlander PHEV zadziwia. Mimo widocznych objawów…..dojrzałości auto sprzedaje się wciąż wyjątkowo dobrze. Już od 7 lat ten ładowany z gniazdka SUV cieszy się bardzo dużą popularnością i rok 2020 też zaliczy do udanych. To 4. najlepiej sprzedający się model plug-in w Europe, a na niektórych kluczowych rynkach radzi sobie nawet lepiej. Przykładem Wielka Brytania gdzie zajmuje 2. miejsce na podium wśród aut PHEV. Technicznie Mitsubishi też zaskakuje, szczególnie gdy chcemy auto naładować. Jako hybryda ma niespotykaną możliwość szybkiego ładowania w trybie Chademo.

Czemu Mitsubishi zawdzięcza taką popularność? Producent wymienia jednym tchem: funkcjonalność SUV-a, dobrze wyciszone i wyposażone wnętrze, dynamika elektrycznego napędu na 4 koła, duży zasięg oraz łatwość ładowania baterii.

Mitsubishi w Polsce zdecydowało się na powtórne wprowadzenie na rynek tego auta. Ten, tzw. relauch związany był z chęcią obniżenia średniej emisji CO2 w gamie pojazdów marki oraz faktem, że znacząco zmniejszono akcyzę na auta ładowane z gniazdka. Ceny ich mogły spaść od tysiąca do nawet ponad 80 tys. W tym ostatnim przypadku z takiej obniżki mógłby cieszyć się nabywca Porsche Cayenne, które opisałem tutaj .

Mitsubishi Outlander PHEV poruszany jest głównie przez dwa silniki elektryczne pracujące w układzie stałego napędu 4WD. Silnik spalinowy pełni rolę wspomagającą, albo napędzając generator zasilający akumulator trakcyjny, bądź też napędzając bezpośrednio przednie koła samochodu, ale zawsze przy pracujących silnikach elektrycznych z przodu i z tyłu. Producent twierdzi, że układ sterowania napędami będzie dążył do przywrócenia napędu całkowicie elektrycznego tak szybko i tak często, jak to będzie możliwe. Zastosowano nietypowe rozmieszczenie komponentów układu napędowego, gdzie wyeliminowano wał napędowy co pozwoliło obniżyć straty mechaniczne.

Zespół napędowy PHEV w modelu roku 2020 przeszedł kompleksową aktualizację. Najważniejszą zmianą jest zastosowanie nowego silnika benzynowego o pojemności 2,4-litra (zwiększenie pojemności skokowej z 2,0 l do 2,4 l). Przed zmniejszeniem stawki akcyzy w Polsce przejście do grupy aut z silnikami powyżej 2,0 l byłoby gwoździem do trumny. Teraz auto z powodzeniem można wprowadzać powtórnie na rynek. Mitsubishi twierdzi, że efektem wyższej pojemności skokowej silnika benzynowego 2,4 jest wyższy moment obrotowy (szczególnie w niskim zakresie obrotów), niższe parametry drgań i hałasu, lepsze przyspieszenie (szczególnie przy niskich i średnich prędkościach) oraz ogólnie niższe zużycie paliwa i niższa emisja CO2. Dodano też nowe funkcje: system podgrzewania akumulatora, podtrzymujący pracę akumulatora trakcyjnego w niskich temperaturach, kiedy pojazd jest podłączony do punktu ładowania. Podniesiono także do 135 km/h (o 10km/h) maksymalną prędkość w trybie EV.

Outlander PHEV oferuje trzy tryby jazdy:

1. EV – tryb całkowicie elektryczny (do 135 km/h) – samochód jest wtedy napędzany przednim i tylnym silnikiem elektrycznym.

2. Tryb hybrydowy I – samochód napędzany jest nadal przednim i tylnym silnikiem elektrycznym, a silnik spalinowy ładuje akumulator.

3. Tryb hybrydowy II – w tym trybie silnik napędza przednie koła, przedni silnik elektryczny wspomaga pracę silnika spalinowego, a tylny silnik elektryczny napędza tylne koła.

Jest możliwa aktywacja trybu SAVE. Wtedy system zachowuje pewną dawkę energii z akumulatora na później (np. do jazdy w strefie zeroemisyjnej). Można go połączyć z trybem CHARGE, który wymusza ładowanie. System ten może mieć kluczowe znaczenie jeśli pojawią się przepisy, które pozwolą na wjazd do Stref Czystego Transportu jedynie pojazdom o zerowej emisji. Kierowca Outlandera PHEV będzie mógł jechać z przedmieścia korzystając z trybów hybrydowych, a następnie przełączyć się na elektryczny tryb bezemisyjny po wjeździe do miasta. Pozostaje pytanie skąd będziemy wiedzieć, że auto w strefie jedzie na silniku elektrycznym, a nie spalinowym. Ustawodawca ma tu pewien pomysł. Podczas jazdy na prąd na szybie, pod lusterkiem ma się palić zielona dioda.

Brawo dla Mitsubishi za 5 trybów rekuperacji, które wybieramy łopatkami przy kierownicy. Niestety, mimo, że poziomów jest aż 5 to różnica w odzysku energii jest bardzo niewielka. Nawet przy najbardziej wydajnym hamowaniu daleko do rozwiązań znanych z Nissan Leaf’a (e-pedal) czy najnowszej generacji renault Zoe, który opisałem tutaj

Warto dodać, że tryb EV jest trybem domyślnym zaraz po uruchomieniu i zapewnia zasięg jazdy bezemisyjnej do 57 km (wg cyklu pomiarowego WLTP City).

Jeśli chodzi o ładowanie to Mitsubishi niemal wprowadziło mnie w euforię. Po otwarciu gniazdek ładowania widzimy złącze w trybie Chademo, które pozwala w ekspresowym tempie, prądem DC, naładować akumulator. W katalogu aut elektrycznych wydanego przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych na rok 2020 nie znajdziemy żadnej innej hybrydy, którą można by naładować w taki sposób. Niestety, euforia szybko przerodziła się w rozczarowanie gdyż drugim gniazdkiem w aucie jest archaiczny Typ 1. Gdybyśmy chcieli korzystać w Polsce z najpopularniejszej sieci ładowarek, jaką ma GreenWay to nie będziemy mogli „obsłużyć” auta z takim złączem. 200 ładowarek GreenWay jest wyposażonych w złącze Chademo, CCS i Typ 2.

Większość elektryczno – spalinowych SUVów manifestuje połączenie ekologii ze sportem. Tak, napęd elektryczny może dać oszałamiające osiągi!. W przypadku Outlandera, szczególnie patrząc na bryłę tego pojazdu, myślimy raczej o połączeniu ekologii z off-road’em. Mitsubishi wprowadza jednak zamęt w głowie porównując Outlandera z Lancerem Evolution i jego systemem napędu na 4 koła Super-All Wheel Control (S-AWC), który to dysponuje nie tylko trybem ŚNIEG, ale także SPORT zapewniający lepszą reakcję na pedał przyspieszenia i poprawę trakcji podczas dynamicznego pokonywania zakrętów.

W nowym modelu Mitsubishi Outlander PHEV 2020 przeprojektowano grill i zderzak, a ramki świateł przeciwmgielnych i światła drogowe LED nabrały „technicznego ” stylu. Z tyłu przedłużono tylny zderzak i powiększono spojler dachowy. Kolejne zmiany to nowe 18-calowe felgi w kontrastowym wzorze. Nie zmienia to faktu, że auto ma mocno terenowy wygląd, mało uładzony, który raczej nawiązuje do klasyki off-roadowego designu sprzed lat. Jeśli chodzi o wnętrze to widać mocny wpływ szkoły japońskiej projektowania aut. Wszystko funkcjonalne, świetnie spasowane ale nieco bez polotu. Szkoda, że przy „rewitalizacji” auta nie zmieniono manetki zmiany napędów – ta użyta w samochodzie jest wykonana z tandetnego plastiku i nawiązuje designem do lat 80. i pierwszych „padów” do gier komputerowych.

Mitsubishi Outlander PHEV jest objęte gwarancją na akumulatory i osprzęt elektryczny na 8 lat lub do 160.000 km. Jeżeli dodamy do tego 5-letnią gwarancję na wszystkie elementy, jaką Mitsubishi Motors udziela na swoje samochody wraz z 5-letnim, nielimitowanym przebiegiem Mitsubishi Assistance Package to wychodzi bardzo porządny zestaw gwarantujący spokojną głowę przez pierwsze lata użytkowania.

Mitsubishi Outlander PHEV to ciekawa mieszanka tradycyjnego designu z nowoczesną technologią. Na zewnątrz dojrzały SUV, flirtujący z offroadowym stylem, a wewnątrz dużo zaskakującej, zaawansowanej techniki. Auto cieszy się bardzo dużą popularnością w Europie i znajduje się na szczytach sprzedaży wśród podobnych SUVów.

• Mitsubishi
• Outlander PHEV